Przyszłość Lotniska Chopina nie jest sprawą polityczną
Przy ewentualnym wygaszaniu działalności warszawskiego portu lotniczego na agendzie stanie kwestia rozsądnego gospodarowania tym, co po nim pozostanie.
Spór o możliwą wyprzedaż gruntów pod Lotniskiem Chopina w Warszawie przybiera na sile, ale media kilka lat temu pisały już o roszczeniach względem tych terenów rodziny Branickich. Jak informuje adw. Katarzyna Michno, pełnomocniczka synów Anny Branickiej-Wolskiej, zdaniem spadkobierców rodu położone na płycie lotniska, należące do Adama Branickiego działki pochodzące z dawnego Folwarku Paluch, który ten rozparcelował przed wojną, nie przeszły na własność Skarbu Państwa w wyniku tzw. reformy rolnej. Spadkobiercy zaś nabyli ich prawo własności w wyniku spadkobrania. – Ich roszczenia dotyczą jedynie części terenu lotniska – zaznacza adwokat.
Wskazuje, że proces cywilny przeciwko PP Porty Lotnicze SA wszczęty został w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta