Ukraina ściągnie na wojnę rodaków, którzy uciekli z kraju
Kijów zastanawia się nad ściganiem mężczyzn, którzy dzięki łapówkom nie poszli na wojnę i schronili się za granicą.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zlecił swoim służbom weryfikację wszystkich orzeczeń o niezdolności do służby, wydanych przez wojskowe komisje lekarskie od początku rosyjskiej agresji 24 lutego 2022 r. Z jego zapowiedzi wynika, że zostanie też sporządzona i „przeanalizowana” lista osób, które wyjechały za granicę na podstawie orzeczeń wydanych przez przyłapanych na korupcji lekarzy i urzędników wojskowych.
Chodzi o tysiące ukraińskich mężczyzn w wieku poborowym, którzy obecnie przebywają w Polsce i wielu innych krajach.
Wyjechał i wyparował
Przewodniczący prezydenckiej frakcji Sługa Narodu Dawid Arachamia nie wykluczył ostatnio występowania o ekstradycję takich Ukraińców. – Zostaną pociągnięci do odpowiedzialności według prawa za wręczenie łapówki, fałszowanie dokumentów i uchylanie się od mobilizacji – mówił cytowany przez Suspiłne (publiczny nadawca).
Według niego po postawieniu zarzutów podejrzanej osobie ukraińskie organy ścigania miałyby się zwracać z wnioskiem o ekstradycje do poszczególnych państw na podstawie umów dotyczących wzajemnej pomocy prawnej. Obecnie służby dzięki zeznaniom zatrzymanych lekarzy i szefów komend uzupełnień próbują policzyć, ilu tak naprawdę mężczyzn w wieku poborowym uciekło przed wojskiem za...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta