Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nie ma dialogu

06 stycznia 1994 | Kraj | AW

Mniejszość i większość

Nie ma dialogu

Kiedy cztery lata temu, na Śląsku Opolskim zaczęto oficjalnie głośno mówić po niemiecku, dla młodego pokolenia był to rodzaj ciekawostki. Kiedy pojawiły się pierwsze incydenty na etnicznym, a potem nacjonalistycznym tle, miało to barwę pewnej egzotyki. Pierwsze zdziwienie i pierwsze emocje dawno już jednak opadły, a nowa sytuacja Opolszczyzny przez te cztery lata okrzepła. Nie okrzepł natomiast język, jakim mówi się o tych problemach, nie okrzepło też w nowej sytuacji jeszcze prawo, które ciągle na Opolszczyźnie jest dowolnie interpretowane.

Oficjalnie i ekstremalnie

Funkcję oficjalnego reprezentanta interesów niemieckiej mniejszości na Opolszczyźnie pełni Towarzystwo Społeczno-Kulturalne Niemców na Śląsku Opolskim. Z Towarzystwa rekrutuje się niemiecka reprezentacja parlamentarna, która po ostatnich wyborach liczy cztery osoby (trzech posłów i jeden senator) . Oficjalnie, pomiędzy przedstawicielami polskiego rządu, międzynarodowych instytucji (na przykład Komitetu Helsińskiego) , Towarzystwa, niemieckimi i polskimi parlamentarzystami, panuje zgodność co do tego, że "generalnego problemu" relacji polsko-niemieckich na Opolszczyźnie, nie ma. Trudności są, nie odzwierciedlają jednak faktycznej sytuacji na Opolszczyźnie.

Niedawno sekretarz organizacyjny...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 160

Spis treści
Zamów abonament