Śmierć na trasie
Paryż -- Dakar
Śmierć na trasie
Belgijski motocyklista, 59-letni Michel Sansen, zginął w środę na trasie rajdu Paryż-Dakar. Przy dużej prędkości, dojeżdżając do pierwszego odcinka specjalnego, zawodnik nie zdołał opanować ciężkiego BMW podczas pokonywania wydmy. Zginął na miejscu.
To pierwszy wypadek śmiertelny w tegorocznym rajdzie, który trwa od 28 grudnia, ale już 32. ofiara w niesławnej w tym względzie historii rajdu rozgrywanego od 1979 roku. Poprzednią był francuski motocyklista Gilles Lalay, zwycięzca imprezy w 1989 roku, który został zabity przez tubylców przed dwoma laty, gdy rajd rozgrywano między Paryżem i Kapsztadem.
M. C.