Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Scenariusz politycznych igrzysk

30 grudnia 2023 | Plus Minus | Piotr Zaremba
W roku 2024 zapewne będziemy dalej obserwować rozmontowywanie pozostałości po poprzedniej władzy w cokolwiek siłowy albo wręcz policyjny sposób, tak jak to miało miejsce choćby w przypadku TVP
autor zdjęcia: Wojtek Radwanski/AFP
źródło: Rzeczpospolita
W roku 2024 zapewne będziemy dalej obserwować rozmontowywanie pozostałości po poprzedniej władzy w cokolwiek siłowy albo wręcz policyjny sposób, tak jak to miało miejsce choćby w przypadku TVP

W chaosie wojny o media publiczne i wzajemnych oskarżeń o niszczenie demokracji umykają z pola widzenia największe wyzwania stojące przed Polską w nadchodzącym roku.

W grudniu 2016 r. posłowie opozycji okupowali gmach Sejmu, także podczas świąt Bożego Narodzenia i sylwestra, a na zewnątrz trwały burzliwe manifestacje. Iskrę wznieciły spory o dostępność sejmowych pomieszczeń dla dziennikarzy, a bezpośrednim powodem burzy było wykluczenie z obrad posła Platformy Obywatelskiej Michała Szczerby przez marszałka Marka Kuchcińskiego.

Atmosfera naładowana była quasi-rewolucyjnym duchem, protestujący przez wiele dni opozycyjni politycy stale o sobie przypominali, próbując wskrzesić przed kamerami ducha z czasów Solidarności. Sprzyjające tamtej władzy media nie mogły się zdecydować, jak to przedstawiać. Z jednej strony dziennikarze reagowali drwiącymi uwagami o „ciamajdanie”. Z drugiej przestrzegali przed próbą puczu, oskarżając organizatorów manifestacji o zamiar podpalenia Polski przy pomocy „ulicy i zagranicy”.

Działo się to w ponad rok po objęciu władzy przez Zjednoczoną Prawicę. Teraz mamy podobne zdarzenia tuż po instalacji nowej centrolewicowej koalicji. Politycy PiS próbują pod pretekstem interwencji poselskich blokować, a tak naprawdę pikietować budynki mediów publicznych, zaraz po tym, gdy nowy rząd zmienił rękami ministra kultury Bartłomieja Sienkiewicza ich władze. Też mamy polityków zapewniających z ogniem w oczach, że nie ustąpią. I manifestantów na ulicy, gotowych do poświęcenia świątecznych dni dla protestu, bo zabrano...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12761

Wydanie: 12761

Zamów abonament