Platforma jest równie dyktatorska jak PiS
Prawo i Sprawiedliwość mimo swojej retoryki jest mniej rewolucyjne w działaniach niż PO. Ten zapał rewolucyjny odbije się na Platformie, bo już doszła do punktu, w którym, żeby zrobić następny krok, musi przekroczyć prawo. JÓZEF ORZEŁ, POLITYK I EKONOMISTA
Wiceprezes PiS Mariusz Kamiński na wewnętrznym posiedzeniu kierownictwa Prawa i Sprawiedliwości miał powiedzieć, że gdyby PiS rządziło jeszcze trzecią kadencję, to degrengolada moralna w tej partii byłaby jeszcze większa. Czy PiS dotknęła degrengolada moralna?
Tak.
W jaki sposób się to przejawiało?
W najściu na wszystkie możliwe stanowiska w administracji rządowej centralnej i regionalnej, w spółkach Skarbu Państwa, w powoływaniu NGO-sów po to, żeby dostać granty od władzy. Jeżeli fundacja była rejestrowana na dwa tygodnie przed złożeniem wniosku o grant na milion złotych albo więcej, to nie można domniemywać, że jest przygotowana do realizacji zadań, na które ubiega się o środki. Że ludzie, którzy ją stworzyli, mają swoją misję, determinację do jej wypełnienia i potrzebne kompetencje. Teraz opinię o demoralizacji PiS przedstawił Mariusz Kamiński odpowiedzialny przecież przez osiem lat za zwalczanie takich zjawisk. Co znaczy, że nie miał najlepszego sojusznika w kierownictwie PiS. Nie jestem członkiem tej partii, ale od początku pierwszej kadencji władzy PiS mówię jego politykom o nieprawidłowościach, czasem także publicznie.
O czym pan mówił?
Pierwsze informacje o różnych sprawach, między innymi o nieprawidłowościach w spółkach Skarbu Państwa, przekazałem...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta