Uderzę w skorumpowanych funkcjonariuszy
ROZMOWA
Podpułkownik Marek Bieńkowski, komendant główny Straży Granicznej
Uderzę w skorumpowanych funkcjonariuszy
: W sześcioletniej historii Straży Granicznej najczęściej na jej czele stawali cywile. Pan zalicza się do tych jej niewielu szefów, którzy awansowali w służbie. Poza tym jest pan też najmłodszym dotąd komendantem głównym i to z doświadczeniami kierowania w formacji trudnym pionem ekonomiczno-logistycznym. Zna pan więc nieźle także gospodarstwo SG. Czy postawił pan sobie już cele, które w pierwszej kolejności należałoby osiągnąć?
MAREK BIEŃKOWSKI: Przyszedłem do tego gabinetu z konkretnymi pomysłami. Chciałbym, aby w strukturach Straży Granicznej powstał wreszcie profesjonalny urząd imigracyjny, który w sposób kompetentny zająłby się realizowaniem polityki państwa w stosunku do cudzoziemców.
Dlaczego właśnie Straż Graniczna miałaby się tą sprawą zajmować?
Takie podejście jest najbardziej racjonalne. Na 15 procedur, które dotyczą obcokrajowców w Polsce, w 13 uczestniczy Straż Graniczna. Już moi poprzednicy zwracali na to uwagę. Teraz powstanie urzędu imigracyjnego jest tym bardziej pilne, że 27 grudnia wchodzi w życie długo oczekiwana ustawa o cudzoziemcach, która uporządkuje wiele spraw. Pracujemy obecnie nad koncepcją takiej służby, że być...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta