Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Prawdziwa natura bestii

20 kwietnia 2024 | Plus Minus | Kenzaburō Ōe
Wpływ użycia broni jądrowej na ludzkość wciąż skrywa nierozwiązane zagadki – pisał Kenzaburō Ōe w 1964 roku. Na zdjęciu: Widok na zniszczoną Hiroszimę, sierpień 1945 r.
autor zdjęcia: akg-images/EAST NEWS
źródło: Rzeczpospolita
Wpływ użycia broni jądrowej na ludzkość wciąż skrywa nierozwiązane zagadki – pisał Kenzaburō Ōe w 1964 roku. Na zdjęciu: Widok na zniszczoną Hiroszimę, sierpień 1945 r.

Nie możemy zapomnieć, że medycy też są hibakusha. Badając kataklizm spowodowany przez bombę atomową, hiroszimscy lekarze zaglądają coraz to głębiej i głębiej w piekielne czeluści, do których sami trafili.

Przez dwadzieścia lat od zakończenia wojny – dwadzieścia lat od wybuchu bomby atomowej – doktor Fumio Shigetō był nieprzerwanie odpowiedzialny za opiekę nad hiroszimskimi hibakusha (ludzie, którzy przetrwali zrzucenie bomby atomowej w 1945 r. – red.). Także zanim zbudowano Szpital Ofiar Bomby Atomowej; a gdy powierzono mu kierowanie tą placówką, musiał pogodzić nową funkcję z posadą dyrektora Szpitala Japońskiego Czerwonego Krzyża.

Szpital Ofiar Bomby Atomowej nigdy nie był ośrodkiem badawczym: doktor Shigetō i jego personel zajmowali się i zajmują leczeniem chorych. Wszelka działalność, jaką podejmowali oprócz tego, odbywała się równolegle do codziennej opieki nad pacjentami. Należy o tym pamiętać, mając na uwadze fakt, że ABCC – przeciwnie – była placówką badawczą w ścisłym tego słowa znaczeniu, w ogóle niezajmującą się leczeniem.

W walce z następstwami wybuchu nuklearnego gnieżdżącymi się w ludzkich organizmach, tym potworem, którego człowiek nie napotkał jeszcze nigdy w historii, lekarze ze szpitala doktora Shigetō przyjęli taktykę powolnego, rzeczowego zbliżania się do przerażającego sedna, równocześnie opiekując się chorymi. Żadnej innej strategii przyjąć nie mogli.

Historia ich zmagań z chorobą popromienną jest poruszająca. Działali metodą prób i błędów, wiedzeni bardzo...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12854

Wydanie: 12854

Zamów abonament