Komornicze licytacje mogą zniknąć z sal sądowych
Domyślną formą sprzedaży zajętych ruchomości i nieruchomości ma być internetowy przetarg. Licytacja w tradycyjnej formie, czyli stacjonarna, będzie organizowana tylko na wniosek wierzyciela.
Ponad cztery lata funkcjonowania systemu do licytacji elektronicznej w postępowaniach wykonawczych pokazały, że ta forma się sprawdziła. O ile w pierwszych latach liczba użytkowników zarejestrowanych w systemie (mogących brać udział w aukcjach) była stosunkowo niska (7,4 tys. na koniec 2021 r.), o tyle dziś wynosi już ponad 34 tys.
Wszystko dlatego, że początkowo w formie elektronicznej można było przeprowadzać tylko licytację ruchomości, a nieruchomości jedynie w trybie uproszczonym (grunty i nieodebrane przez nadzór budowlany budynki). Dzięki późniejszemu poluzowaniu rygorów liczba zainteresowanych e-licytacjami wystrzeliła.
Lepsza cena i bez patologii
Jak mówi Sławomir Szynalik, prezes Krajowej Rady Komorniczej, plusem e-licytacji jest to, że może wziąć w nich udział znacznie większa liczba uczestników niż w tradycyjnej licytacji publicznej, która przeprowadzana jest w budynku sądu. Do tej pory w ponad stu e-licytacjach wzięła...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta