Mniej gwiazd, więcej polityki
Na festiwalu skromniej eksponowani są sławni artyści, znacznie silniej problemy dzisiejszego świata.
Marina Dawydowa musiała wyjechać z Moskwy 5 marca 2022 roku. Gdy po agresji Rosji na Ukrainę opublikowała petycję przeciwko wojnie, zaczęła być nękana telefonami, w domu, w którym mieszkała, zainstalowano kamery, a na drzwiach do mieszkania nieznani sprawcy namalowali złowrogą literę „Z”.
Jest wybitną krytyczką teatralną, pisuje sztuki, produkuje spektakle. Do wybuchu wojny Marina Dawydowa publikowała zarówno w Rosji, jak i na zachodzie Europy. Organizowała festiwal w Moskwie, a od 2016 roku była kuratorką programu teatralnego na Wiener Festwochen. Od tego roku jest jednym z dyrektorów festiwalu w Salzburgu. Odpowiada za dobór i organizację spektakli dramatycznych.
Listy Nawalnego
– Wielokrotnie pytano mnie, co artyści powinni robić w czasie wojny i jakie są wówczas cele sztuki – mówiła, obejmując dyrektorską funkcję w Salzburgu. – Uważam, że w momentach politycznych i społecznych kataklizmów artyści mogą kształtować opinię publiczną. Ale sztuka nie może być zakładnikiem polityki. Jej cele pozostają niezmienne. Powinna analizować życie w jego wszelkich aspektach – ontologicznych, egzystencjalnych i społecznych.
Oczywiście w pierwszym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta