Macierzyństwo bez granic
Coraz większe dylematy moralne
Macierzyństwo bez granic
Wiele kontrowersji wywołały informacje o kobietach w wieku emerytalnym, które zdecydowały się zajść w ciążę i urodzić dziecko. Rozwój technik sztucznego zapładniania posunął się tak daleko, że babcie mogą nie tylko wychowywać wnuki, ale i rodzić niemowlęta na własne potrzeby lub dla innych kobiet i ich rodzin. Jakby tego było mało, brytyjscy specjaliści dolali oliwy do ognia, kiedy oświadczyli, że opanowali metodę zapładniania pozaustrojowego z wykorzystaniem jajeczek pobranych z poronionych żeńskich płodów!
Badacze wystąpili w tej sprawie o uzyskanie stosownego zezwolenie na wykonanie eksperymentu do Komisji Badań Ludzkich Płodów. Nie ma pewności, jaka będzie ostateczna decyzja. Jak podały agencje, rząd brytyjski podobno wykluczył możliwość posługiwania się tak pozyskanymi jajeczkami do leczenia bezpłodności. Ale i tak badań tych najprawdopodobniej nie da się zatrzymać. Jak na razie, wielu lekarzy zajmujących się zapładnianiem w probówce nie widzi granic tych zabiegów i wciąż wymyśla nowe techniki pozyskiwania embrionów. Są też bogate i zdesperowane kobiety, gotowe na wszystko, byle tylko zdobyć dziecko. A wszystko zaczęło się w 1978 r. , kiedy w Wielkiej Brytanii przyszła na świat Luiza Brown -- pierwsze "dziecko z probówki".
Późna...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta