Stół ubogo zastawiony
Stół ubogo zastawiony
A NDRZEJ ZIEMILSKI
Na wielki olimpijski bilans przyjdzie czas, zresztą zastąpią mnie w tym inni, bardziej kompetentni i bardziej rozeźleni. Rozeźleni? A tak, i to w trzech wymiarach.
Wymiar pierwszy to ten, w którym polska ekipa olimpijska -- reprezentująca jeden z najbardziej dynamicznie rozwijających się krajów -- potrafiła światu zademonstrować pełny sportowy regres. Czy, aby to udowodnić, trzeba zestawiać nas z Białorusią?
Wymiar drugi to polskie służby telewizyjne w Nagano, niezborne językowoiinformacyjnie, niezdolne -- co wyszło podczas zakończenia igrzysk -- do zrozumienia czegokolwiek z tej wspaniałej manifestacji jedności świata, a nawet chęci zrozumienia, co mają na ten temat do powiedzenia inni.
Wymiar trzeci -- dla nas samych ważny -- to opisywana już nieudolność w próbie promowania ewentualnych igrzysk zakopiańskich, kontrast barw-