Nigdy nie jest za wcześnie
Nigdy nie jest za wcześnie
Jan Tomkowski, historyk literatury, pisarz
Która edycja "Literatury polskiej" przygotowywana jest w PIW-ie?
JAN TOMKOWSKI: -- Ósma.
No to będziemy mieli 80 tys. egzemplarzy książki na rynku. "Literatura powszechna" i "Dzieje myśli" mają mniejszy zasięg odbiorców, ale też przecież niemały. Wierzył pan w taki sukces, także handlowy?
Brałem pod uwagę, że "Literatura polska" stanie się bestsellerem. W 1989 r. rynek książki się zmienił. Wydawcy domagali się już czegoś innego, a ponieważ nigdy nie zabiegałem o jakieś dotacje czy granty, nie pozostało mi więc nic innego jak napisać bestseller. Nie podejrzewałem jednak, że moja książka stanie się czymś na kształt podręcznika. Spodziewałem się nawet, że będzie tępiona przez szkołę, gdyż w wielu punktach pokazuje literaturę niekonwencjonalnie, odbiegając od praktyki szkolnej. Rzekłbym, że moja książka polonistykę szkolną likwiduje, bo ta przecież opiera się na żelaznym podziale na okresy i epoki literackie, a ja przekonuję, że takich podziałów nie ma.
O poszczególnych autorach i ich dziełach, ze względu na formę moich książek, musiałem pisać skrótowo, niekiedy w dwóch zdaniach. Ale, na przykład, znalazłem miejsce na zamieszczenie wiersza Marii Konopnickiej "W muzeum",...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta