Informacje
Informacje
Rada Ministrów rozpatrzyła wczoraj przygotowany przez ministra finansów projekt średniookresowej strategii finansowej kraju. Obrady znacznie przeciągnęły się. Czy oznacza to, że dokument ten wzbudził poważne kontrowersje?
LESZEK BALCEROWICZ: Nie można oczekiwać, że tak bardzo ważny dokument, jakim jest strategiafinansowa, będzie ostatecznie przyjętyjuż po jednym posiedzeniu Rady Ministrów. Traktowałem to spotkanie jak pierwszą rundę dyskusji, dotyczącą kluczowej sprawy, tego co dzięki polityce gospodarczej chcemy uzyskać dla ludzi. Chodzi o poprawę warunków życia milionów ludzi w Polsce. Tak poważny temat zasługuje na więcej niż jedną debatę rządu. Rada Ministrów przeprowadziła wczoraj wstępną dyskusję.
Kiedy będzie następna?
Sądzę, że za tydzień. Nigdy wstępne założenia -- podobnie jest przecież zawsze w przypadku budżetu - nie są od razu akceptowane. A tym razem chodzi o coś bardziej wybiegającego w przyszłość niż jednoroczny budżet. Przedłożony dokument jest rdzeniem średniookresowego programuspołeczno-gospodarczego, który w rozwiniętej postaci niebawem przedstawimy. Proszę zauważyć, że po raz pierwszy wyprzedzamy normalny proces tworzenia budżetu na kolejny rok zarysowaniem strategii na kilka lat.
O nie. Mieliśmy już strategię dla Polski.
Trzeba odróżniać...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta