Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wielkie Zimbabwe

16 kwietnia 1998 | Magazyn | AS
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane

Podróże

Wielkie Zimbabwe

Klimat jest łagodny, temperatury na ogół nie przekraczają 30 stopni. Wody jest dużo, są tu góry, rzeki, wspaniale wegetująca roślinność, europejskie drogi, dobre połączenia kolejowe, u McDonald'sa jada się frytki, w restauracjach pija dobre wino, a turyście pokazuje się zabytkowe ruiny jak w Rzymie czy nad Loarą. Czyżby jedna z niewielu oaz ciszy i spokoju w rozdzieranej konfliktami Afryce?

Zobaczcie Wielkie Zimbabwe - zachęca Dambudzo, który zatrzymał się przy nas, by pochwalić się swym stareńkim, rdzewiejącym mercedesem. - Na takiego was nie stać - oświadcza z przekonaniem, wybierając garściami miąższ z arbuza, którego właśnie kupił u ulicznego sprzedawcy.

Samochody w Zimbabwe to taki sam rarytas jak ongiś w Polsce. Niby są, ale drogie i tylko dla wybrańców. Kilka lat temu członkowie rządu, wykorzystując swoje stanowiska, sprzedawali je nielegalnie, zarabiając przy tym krocie. Korupcja w Afryce, rzecz normalna, ta afera jednak skończyła się nietypowo - trzeci w hierarchii państwowej urzędnik Maurice Nyagumbo popełnił samobójstwo, rzecz na tym kontynencie godna potępienia. Wina, według wiary i tradycji, wymaga albo kary, albo przebaczenia, samobójstwo uniemożliwia i jedno, i drugie.

Wodospady Wiktorii, jeden z najpiękniejszych spektakli przyrodniczego świata....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1362

Spis treści
Zamów abonament