Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Metro, czyli tramwaj

05 maja 1998 | Kraj | FF

WARSZAWA

Kłopoty z kolejką podziemną

Metro, czyli tramwaj

FILIP F RYDRYKIEWICZ

Kupcy blokują, mieszkańcy chwalą, rząd finansuje coraz mniej, władze zmieniają koncepcje -- metro warszawskie powstaje mozolnie i dużymkosztem.

W maju lub czerwcu pociąg metra wyruszający z Kabat dojedzie do placu Defilad. O ponad kilometr dalej niż dotąd. Nie znana jest jeszcze precyzyjna data otwarcia nowej stacji. Trwają narady, kogo zaprosić na tę uroczystość. Czy urządzić imprezę na wysokim szczeblu -- z udziałem premiera, prezydenta i prymasa, czy może poprzestać na wicepremierze i ministrze finansów Leszku Balcerowiczu oraz ministrze transportu Eugeniuszu Morawskim.

Sama budowa stacji już się zakończyła (rok potrwa jeszcze porządkowanie otoczenia) . Żeby jednak pociągi mogły wozić pasażerów, opinie i pozwolenia na eksploatację nowej stacji muszą dać dzielnica Śródmieście, straż pożarna, ochrona środowiska, sanepid, Państwowa Inspekcja Pracy i nadzór kolejowy. Jeśli służby te znajdą jakieś usterki, to otwarcie metra odsunie się w czasie.

Przyspieszenie bez pieniędzy

Rok temu Rada Warszawy uchwaliła program przyspieszenia budowy metra. Zakłada on budowanie oszczędnej w ersji metra (jak najmniej w yjść) i oddawanie dwóch stacji co dwa lata. Żeby realizować ten harmonogram, potrzeba...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1378

Spis treści
Zamów abonament