Czekamy powiatu, jak kania dżdżu
REFORMA SAMORZňDOWA
Z perspektywy Żnina
Czekamy powiatu, jak kania dżdżu
DOMINIK KSIęSKI
Rejonowa Rada Zatrudnienia w Żninie otrzymała w tym roku milion złotych (dziesięć miliardów starych zł) na przekwalifikowanie osób bez pracy. Jak łatwo można sobie wyobrazić, o wiele lepiej wydano by te pieniądze, gdyby trafiły bezpośrednio do szkół średnich, które od razu nastawione byłyby na odpowiedni profil kształcenia.
Ale biura pracy to jedna piramida, kryjąca swój szczyt w stołecznych chmurach, a szkoły średnie -- druga. Ich wierzchołki gdzieś się tam w tych chmurach komunikują, ale z perspektywy Żnina widać, że nie ma kto rządzić.
Szczególnie jest to widoczne w porównaniu z działalnością samorządu gminnego, dbającego o opinię dobrego gospodarza. Przykład: filia biblioteki publicznej w Kcyni i biblioteka szkolna w nieodległym Dziewierzewie zajmowały osobne pomieszczenia, każda miała swojego pracownika, każda dla siebie czyniła zakupy. Po przejęciu szkół przez gminę powstała jedna biblioteka, gdyż samorząd kcyński uznał istnienie we wsi dwóch za przesadę.
Aby móc podejmować racjonalne decyzje nie tylko w stosunku do bibliotek szkolnych, ale w stosunku do szkół średnich, szpitali, dróg wojewódzkich -- ci, którzy zainteresowani są...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta