Na straży zasad
Z DRUGIEJ STRONY
Czy sąd wrocławski rzeczywiście się pomylił
Na straży zasad
JANUSZ WOJCIECHOWSKI
Cała Polska, nie tylko prawnicza, roztrząsa wyrok sądu wrocławskiego wsprawie byłych milicjantów, oskarżonych o śmiertelną pacyfikację zajść w Lubinie w 1982 r. Sąd umorzył sprawę na podstawie amnestii, czym zdziwił głęboko sporą część opinii publicznej. Zaskoczenie jest tym większe, że niemal równocześnie sąd w Warszawie nie miał żadnych amnestyjnych wątpliwości co do odpowiedzialności Humera i innych, oskarżonych o zbrodnie UB. Padają pytania: jak to jest ztą odpowiedzialnością za przestępstwa byłych funkcjonariuszy? Czy podlegają one amnestiom i czy wogóle możliwe jest egzekwowanie za nie odpowiedzialności? Czy sąd wrocławski rzeczywiście się pomylił? Niektórzy nawet pytają oodpowiedzialność sędziów za ich błąd.
Ocena wrocławskiego wyroku niech spokojnie nastąpi w II instancji. Ja się powstrzymam od komentarzy inie będę też zanudzał czytelników prawniczymi analizami podstaw rozstrzygnięcia, bo nie starczyłoby na to łamów...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta