Pomyłki, sprzeczności i luki
ANALIZA
Ofiary isprawcy zbrodni w nowym kodeksie karnym
Pomyłki, sprzeczności i luki
KRYSTYNA DASZKIEWICZ
Nowy kodeks karny z 6 czerwca 1997 r. mający wejść wżycie 1 września 1998 r. , nie zabezpiecza wystarczająco praw iinteresów ofiar zbrodni. Wwielu przepisach liberalizuje odpowiedzialność karną nie tylko za przestępstwa omniejszym ciężarze gatunkowym, ale także za groźne zbrodnie.
Żadnych wątpliwości nie może budzić teza, że stosunek człowieka do człowieka powinien być zawsze humanitarny, że charakteryzować go powinno także poszanowanie ludzkiej godności. Wartości te wprowadza do nowego kodeksu karnego (dalej: n. k. k. ) art. 3. Czyni to jednak jednostronnie, mając na uwadze wyłącznie sprawcę przestępstwa, anie także jego ofiarę ("Kary oraz inne środki przewidziane w tym kodeksie stosuje się zuwzględnieniem zasad humanitaryzmu, wszczególności zposzanowaniem godności człowieka") .
Jak ma się kształtować karanie sprawców zbrodni uwzględniające tylko tak jednostronnie ujętą zasadę humanitaryzmu? Oto zasiadł wreszcie na ławie oskarżonych mafioso, którego obciążają morderstwa, dokonane wielokrotnie na jego zlecenie. Jest już stary, chory, zmęczony zbrodniczym życiem, a ponadto ma liczną rodzinę na utrzymaniu. Jak ma funkcjonować zasada humanitaryzmu wiązana wyłącznie zjego osobą, ale...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta