Pocztowy interes, czyli rabat ujemny
Nieformalny szef Banpolu Krzysztof Suski oferował dziennikarzowi "Rzeczpospolitej" 50 tysięcy złotych za to, by zamiast o interesach Banpolu z Pocztą napisał tekst ukazujący jego firmę w korzystnym świetle
Pocztowy interes, czyli rabat ujemny
/teksty/wydanie_980724/publicystyka_a_1-2.F.gif">
RAFAŁ KASPRÓW, JACEK ŁĘSKI
Interesy, jakie poprzednie kierownictwo Poczty Polskiej robiło z firmą Banpol, zaczynają nabierają cech afery finansowej o ogólnopolskim zasięgu. Do prokuratury wpłynęło zawiadomienie o przestępstwie popełnionym przez dyrektora Okręgu Poczty Polskiej w Katowicach, który podpisując niekorzystne umowy z Banpolem miał narazić Pocztę na znaczne straty. Wcześniej podobny wniosek trafił do prokuratury w Gdańsku. Poczta oskarża też Banpol o fałszowanie dokumentów.
Z porównania cen oferowanych przez Banpol zwykłym klientom i Poczcie wynika, że Poczta płaciła za niektóre urządzenia nawet ponad 100 proc. więcej niż inni klienci. Według pobieżnych szacunków umowy z Banpolem mogą narazić Pocztę na straty rzędu dziesiątek milionów złotych.
Nieformalny szef Banpolu SA Krzysztof Suski oferował dziennikarzowi "Rzeczpospolitej" 50 tysięcy złotych za to, by zamiast o interesach Banpolu z Pocztą napisał tekst ukazujący reprezentowaną przez niego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta