![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Droga do '16'
W dyskusji nad liczbą województw politycy dość często zmieniali poglądy
Droga do "16"
W sejmowych kuluarach 1.07 posłowie ogladają mapę, na której kraj zostal podzielony na 15 województw. FOT. MICHAŁ SADOWSKI
W poniedziałek prezydent podpisał ustawę wojewódzką. W ten sposób zakończył się proces legislacyjny przygotowujący podział kraju na 16 województw. Zanim jednak do tego doszło, kilka miesięcy Polska przyglądała się meczowi politycznemu, w którym zawodnicy przerzucali się liczbami. Zresztą w meczu tym wzięli także udział inni zainteresowani - wojewodowie, hierarchowie Kościoła, samorządowcy, grupy mieszkańców.
Politycy dość często zmieniali poglądy lub, jak to określano bardziej elegancko, dochodzili do kompromisu. Oto Leszek Miller, kiedy był szefem URM, upowszechniał pogląd, że najlepszy będzie podział na 12 województw, gdy zasiadł w opozycji - że 17. Unia Wolności optująca za "12", a później stawiająca granicę na "15", ostatecznie zgodziła się na "16". Ustąpił także rząd, a nawet ci, którzy uważali za najlepszy podział na nie więcej niż 8 - 10 regionów (SKL, Ruch Stu). Prezydent akceptujący początkowo wszystko między 12 a 17, w dalszej rozgrywce zażądał tej drugiej liczby, a zawetował "15".
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
