Lista obecności
Lista obecności
ILUSTRACJA JANUSZ MAYK-MAJEWSKI
Z okresu Peerelu pochodzi magiczne zaklęcie, czy raczej swoista deklaracja osobistej przyzwoitości i uczciwości: "Nigdy do żadnych organizacji nie należałem". Za swoją "nieprzynależność" nie warto jednak dawać głowy. Niedawno poseł Marek Zieliński z Unii Wolności ujawnił, że oficjalnymi zwolennikami postkomunistów jest 12 milionów lokatorów spółdzielczych mieszkań. Krajowa Rada Spółdzielcza, do której obowiązkowo należą wszystkie spółdzielnie, jest bowiem sygnatariuszem Sojuszu Lewicy Demokratycznej.
Do czego więc i dlaczego dorosły Polak dziś należy? Na początek wyjaśnienie - w naszym tekście nie koncentrujemy uwagi na organizacjach politycznych, religijnych ani związkach zawodowych.
Martwi i żywi
Robert Porges, warszawski taksówkarz, nie należy dziś do żadnej organizacji. Nawet do korporacji taksówkarskiej. - Daję głowę, że trzy czwarte członków każdej organizacji to dzisiaj "martwe dusze", ludzie pozostający w tych organizacjach przez taką "społeczną stabilność".
Niecałe trzy procent Polaków przynależność do stowarzyszeń uznaje za ważną dla swej tożsamości. FOT. PIOTR JAWORSKI, (C) AGENCJA FORUM
Porges, będąc...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta