Pary nie do pary
ROZMOWA
Tomasz Sikora, fotografik
Pary nie do pary
: Pięćdziesięciolecie swych urodzin upamiętnia pan interesującą wystawą: "Nie do wiary, nie do pary! " -- Jak długo gromadził pan te zdjęcia? Na portrecie z palmą wtle jest pan nieco młodszy.
TOMASZ SIKORA: Długo. Zaczęło się to osiem czy dziewięć lat temu. Skończyłem zdjęcia reklamowe w Melbourne ina ulicy, niespodzianie, zobaczyłem policjanta. Jego mundur był odmienny od mojego stroju, ja byłem inny od niego. Ten kontrast wydał mi się interesujący. Zapytałem, czy mógłbym zrobić sobie znim zdjęcie. Zgodził się. W tle dostrzegłem palmę, uznałem, że powinna znaleźć się wkadrze. To zdjęcie powiesiłem w mojej pracowni; patrzyłem na nie codziennie, pomyślałem ocyklu. Itak przez następne lata powstawała wystawa. Sfotografowani ludzie najczęściej nie znają się, ajeśli...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta