Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Informacje

16 września 1998 | Kultura | KM JR

PRO

Informacje

Lektura obowiązkowa

Andrzej Stasiuk potwierdza opinię, że jest solistą naszej literatury. A na tyle źle się czuje we wszelkich stadach (związkach, stowarzyszeniach, ugrupowaniach, modach, trendach, stylach) , że nawet zdwóch jego utworów składających się na świeżo wydany tom "Dwie sztuki (telewizyjne) ośmierci", azatytułowanych "Solo" i"Kwintet", zdecydowanie lepszy jest ten pierwszy.

"Solo" to opowieść obandziorze, którego przez 25 lat życia interesowało jedno: śmierć. Najpierw był jej pilnym obserwatorem, podglądając świat zwierzęcy. Jako kat zadebiutował zarzynając chorą, kontuzjowaną owcę. W ażne to było doświadczenie: "Czułem, jak napięty kark wiotczeje igłowa daje się całkiem odgiąć do tyłu, apod ostrzem dziwny chrobot, jakbym ciął coś martwego ipoplątanego, jakieś kable, miękkie drewno, filc ina koniec plastik, bo to był już kręgosłup. Tam, gdzie było biało, zrobiło się prawie czarno. Zachlupało, czknęło ipo wszystkim".

Był obecny przy umieraniu swojej babki, jedynej bliskiej mu osoby, ale nie poczuł oddechu śmierci. Podobnie, kiedy wreszcie zabił człowieka -- bez żadnego wyraźnego powodu, raczej zprzymusu wewnętrznego powodowanego. .. ciekawością -- ominęło go to, co najważniejsze, gdyż zagapił się w telewizor. Azabijanie to...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1493

Spis treści
Zamów abonament