Nieznajomość prawa, która szkodzi
ROZWAŻANIA
Adam Zieliński, rzecznik praw obywatelskich
Nieznajomość prawa, która szkodzi
Różne są przyczyny nieznajomości prawa, która -- wedle zasady ignorantia iuris nocet -- naruszenia prawa nie usprawiedliwia. Koziołek Matołek np. nie znał go, bo nie umiał czytać. Jak to przedstawił cudowny Kornel Makuszyński:
Przyszedł do jednego miasta, Gdzie wydano prawo nowe: "Kto by z brodą wszedł na rynek,
Temu zaraz utną głowę". Napis taki był na bramie, Kozioł patrzy weń ciekawie, Ale że nie umiał czytać, Nic nie wiedział o tym prawie.
Czym to się skończyło, wielu z nas zapewne wie, mimo że ostatnio jakoś rzadziej wznawia się opowieść oniezwykłych przygodach tego sympatycznego rogacza.
Inni prawa nie znają, bo -- choć umieją czytać -- nie interesuje ich ono. Zawsze mam ochotę dodawać w takim wypadku: "do czasu". Przed wielu laty trwały prace nad kolejną nowelizacją procedury karnej. Uczestniczący w nich wiceminister ważnego resortu dopiero przy tej okazji dowiedział się, że oskarżony może korzystać z pomocy trzech obrońców. Uznał to za przesadę i zdecydowanie domagał się zmniejszenia ich liczby. Nie posłuchano go. Po jakimś czasie sam stanął przed sądem karnym. Szybko ustanowił...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta