Żywot farorza poczciwego
Żywot farorza poczciwego
Roku 1648 sięga drzewo genealogiczne rodu Kempów.
Podziwia przyrodę, bo jej piękno zbliża do Boga. Pszczeli rój jest dla niego najwspanialszym przykładem rodziny i organizacji społecznej. - Od pszczół powinniśmy się uczyć, co to dom ojczysty i progi rodzinne - mówi ksiądz Jerzy Kempa, proboszcz parafii w Bujakowie.
Roku 1648 sięga drzewo genealogiczne śląskiego rodu Kempów, wywodzącego się z położonej na skraju Puszczy Pszczyńskiej Królówki koło Woszczyc. Wtedy to zapisano, że niejaki Mateusz Kempa, bartnik, oddawał pszczyńskiemu księciu rocznie około pięciu cetnarów miodu. To bardzo dużo, musiał się opiekować kilkoma setkami pszczelich rodzin.
- Pszczoły żyły w gałęziach lip, sosen i dębów. Uli wtedy jeszcze nie znano - opowiada ksiądz Jerzy. Przez 300 lat Kempowie byli pszczelarzami. Z ojca na syna przechodził książęcy przywilej karczowania Puszczy Pszczyńskiej, pozwalający poszerzyć własne gospodarstwo, a także przywilej zachowania dla siebie reszty leśnego słodu, jaki zostawał po oddaniu księciu należnej mu daniny.
Ojciec księdza Jerzego, śląski powstaniec, miał...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)

