Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Obserwacje

09 lipca 1994 | Kraj | BW

Obserwacje

W ostatnim, pracowitym dniu przedwakacyjnego posiedzenia, Sejm odrzucił weto prezydenta w sprawie znowelizowanej ustawy o obowiązkach i prawach posłów i senatorów. Wątpliwości prezydenta wzbudził przepis o przyznaniu posłom zawodowym, kandydującym w kolejnych wyborach, ryczałtów poselskich na okres przerwy międzykadencyjnej. Posłowie najwyraźniej wątpliwości prezydenta nie podzielili, czemu dziwić się trudno -- dotyczy wszak ich interesów, a mówiąc ściślej, ich uposażeń. Na tym jednak nie kończy się dwuznaczność tej sprawy. Ustawa obowiązuje wstecz, to znaczy od 1 czerwca 1993 roku. A więc Sejm, najwyższy organ ustawodawczy, który winien stać na straży prawa, w imię materialnych interesów swoich parlamentarzystów, złamał podstawową i naczelną zasadę, wedle której prawo nie powinno obowiązywać wstecz. Sejm oczywiście może wszystko, ale czy musi?

Bożena Wawrzewska

Brak okładki

Wydanie: 213

Spis treści
Zamów abonament