Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Gorzej nie będzie

09 lipca 1994 | Kraj | AF

Nawet jeśli fabrykę zlikwidują

Gorzej nie będzie

Aleksandra Fandrejewska

-- Jeśli ja muszę płacić, a nie udawać, że płacę, to musimy pracować, a nie udawać, że pracujemy -- powiedział załodze Wiesław Parzęczewski, zarządca komisaryczny Zakładów Przemysłu Dziewiarskiego "Marko" w Łodzi, kiedy przyszedł do fabryki w kwietniu.

-- Chcemy tutaj pracować i otrzymywać godne płace -- jeśli nie jest to możliwe, chcemy godnie odejść -- stwierdzili robotnicy z Komitetu Strajkowego. "Godnie" oznacza dla nich w tej chwili -- razem z zaległymi wypłatami: pensjami, zasiłkami rodzinnymi, pielęgnacyjnymi, nagrodami jubileuszowymi, odprawami. Dla wielu słowo to jest synonimem uzasadnienia przyczyny, z powodu której chcą odejść z fabryki: "w związku z sytuacją ekonomiczną". Nie chcą pisać na wymówieniu ani "na własną prośbę", ani "za porozumieniem stron". Dlatego zastrajkowali, bo jeśli nie mogą dostać pensji, to ktoś zdecydował o likwidacji zakładu.

-- Gorzej niż teraz i tak nie będzie -- tłumaczyły szwaczki. Większość z nich zarabia netto milion dziewięćset -- milion siedemset tysięcy złotych. Podwyżki nie mieli od trzech lat. Ostatnią "trzynastkę" siedem lat temu.

-- To jedni z najbardziej sensownych strajkujących, z jakimi się zetknąłem -- uważa Witold Skomorowski, rzecznik...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 213

Spis treści
Zamów abonament