![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Informacje
Informacje
J. Kroner: -- Członkowie palestry, obecni 16 czerwca w Sądzie Najwyższym, nie kryli wzburzenia. Czy, panów zdaniem, orzeczenie to satysfakcjonuje strony, czy raczej dyskusję na temat tajemnicy adwokackiej zaogni?
J. Kalwas: -- Dla prokuratury, jak sądzę, to orzeczenie jest satysfakcjonujące. Nie pozostawia bowiem żadnej wątpliwości co do zachowania bezwzględnego zakazu przesłuchania adwokata -- obrońcy, o którym mowa w art. 161 k. p. k. Ten zakaz respektujemy i nie sądzę, by kiedykolwiek prokurator domagał się zwolnienia obrońcy z tajemnicy, bo byłoby to naruszenie prawa obywatela do obrony. Ale w k. p. k. jest też art. 163, który daje możliwość zwolnienia z tajemnicy zawodowej przez prokuratora lub sąd. Chodzi o sytuację, w której adwokat występuje nie jako obrońca, lecz np. jako doradca prawny lub pełnomocnik firmy. Obowiązuje go tajemnica zawodowa, z której może być zwolniony przez sąd lub prokuraturę.
Z takimi sytuacjami mieliśmy do czynienia w praktyce: chodziło o ustalenie stanu faktycznego i zgromadzenie dowodów. Nie zachodziło ograniczenie prawa do obrony, nie było nawet oskarżonego. Odmowa złożenia zeznań przez tego adwokata z powołaniem się na art. 6 ustawy -- Prawo o adwokaturze, przewidujący bezwzględny nakaz zachowania tajemnicy adwokackiej, była, według mnie, przyczyną skierowania pytania prawnego do Sądu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
