Pomysły i emocje
Pomysły i emocje
Kamienice poznańskiego rynku w miniaturze.
Wszystko w Pobiedziskach wywołuje kontrowersje. Nawet skansen miniatur, pierwsza taka atrakcja turystyczna w Polsce. Jedno jest pewne, pomysł goni tu pomysł. To chyba najsilniejsza strona gminy i jej mieszkańców.
Gmina Pobiedziska leży w połowie drogi między Gnieznem a Poznaniem. W Wielkopolsce słynie z walorów turystycznych, pełno tutaj lasów, jezior, pod bokiem Park Krajobrazowy Puszcza Zielonka. Już dawno miejsce to upatrzyli sobie poznaniacy, którzy latem zjeżdżają na wypoczynek. Wokół jezior są tysiące działek rekreacyjnych i zwykłych ogródków działkowych, na których jedni postawili małe letnie domki, inni ogromne wille. W lipcu i sierpniu letników jest 3 - 4 razy więcej niż stałych mieszkańców, których gmina liczy sobie niecałe piętnaście tysięcy. Ale Pobiedziska znane są nie tylko dzięki przyrodzie. Panuje powszechne przekonanie, że jest to gmina bardzo aktywna.
- Jeszcze niedawno mieszkańcy byli zakompleksieni, zapatrzeni w Poznań - mówi Jacek Durski, szef Gminnego Ośrodka Kultury i Sportu. - Ale wszystko się zmieniło i teraz już się nie wstydzą, że tu mieszkają. Nie są już zagubionym, niemrawym środowiskiem, hotelem Poznania. Coś drgnęło, zaczęło się kręcić. Tylko że wszystko, co nowe, w małym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)

