![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Ekumenia i caryzm
Ekumenia i caryzm
BOHDAN CYWIńSKI
Chrześcijaństwo, pozbawione jedności wiary, rozbite na wielość rozmaitych wyznań, jest chrześcijaństwem chorym. To nic nowego, tak było zawsze, odkąd po raz pierwszy załamała się jedność pierwotnego Kościoła. Nowością drugiej połowy dwudziestego wieku jest to, że tę chorobę sobie dość już powszechnie uświadamiamy jako nieszczęście, dotyczące nas wszystkich wierzących w Chrystusa.
Chrześcijaństwo wewnętrznie skonfliktowane, aż do wzajemnej wrogości poszczególnych odłamów, jest niewiarygodne już nie tylko od zewnątrz, ale staje się takim i dla samych chrześcijan, którzy coraz częściej zdają się mówić: "skoro nie jesteśmy wszyscy razem, to nie jesteśmy wswojej wierze prawdziwi. "
Ta, coraz częstsza na świecie, wewnętrzna niezgoda wiernych na kontynuację zastanych przez nasze pokolenia podziałów chrześcijaństwa stanowi społeczną podporę dla rozwoju ekumenicznej teologii, dla ekumenicznego ducha w oficjalnych stosunkach międzywyznaniowych, a także dla ekumenicznego stylu duszpasterstwa w bardzo wielu wspólnotach lokalnych różnych wyznań. W efekcie -- nawet do tak jednolitych wyznaniowo jak Polska krajów docierają coraz szerzej zasady przyjaznego myślenia, mówienia i działania -- wspólnie z chrześcijanami innych wyznań. Nauczanie współczesnego Kościoła...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
