![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Serbowie -- prześladowcy czy ofiary
Serbowie -- prześladowcy czy ofiary
Wszystkie strony konfliktu w byłej Jugosławii mają swoje własne racje -- dlatego tak trudno go rozwiązać. Dramat nie skończy się tak długo, aż wszyscy nie zgodzą się pójść na ustępstwa.
Serbowie czują się niesłusznie oskarżani o dokonanie przed trzema laty agresji na Chorwację i Słowenię po tym, jak ogłosiły one, że odłączają się od Jugosławii. Serbowie tłumaczą, że nie można dopuścić się agresji we własnym kraju. Podkreślają, że formalnie Konstytucja Jugosławii (SFRJ) przewidywała możliwość odłączenia się poszczególnych republik federacyjnych, jednak nie na zasadach jednostronnego ogłoszenia niepodległości, do czego doszło w czerwcu 1991 r. Utrzymują, że konflikt nie rozwinąłby się na tak wielką skalę, gdyby środki masowego przekazu nie uznały jednoznacznie Serbów za jedynych winnych tej wojny.
Media i wojna
Pod koniec maja br. w Budvie (Czarnogóra) odbyło się międzynarodowe seminarium poświęcone informacji i roli środków masowego przekazu zorganizowane przez Federację Dziennikarzy Jugosłowiańskich. Wzięło w nim udział ponad 30 dziennikarzy. Z USA, Kanady, Chin, Japonii, Rosji, Węgier, Czech, Słowacji, Austrii, Niemiec, Polski, Izraela, Rumunii, Bułgarii, Cypru, Indii. .. Byli też oczywiście dziennikarze serbscy i czarnogórscy. Dyskutowano na temat informacji w ogóle i -- bardziej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
