Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Bracia Brata Alberta

15 lipca 1994 | Kraj | AK

W schronisku wybuchł strajk. Wśród najważniejszych postulatów było zdymisjonowanie kierownika.

Bracia Brata Alberta

Andrzej Kaczyński

W schronisku Towarzystwa im. Świętego Brata Alberta w Sanoku święto: pożegnanie dwóch pensjonariuszy, którzy odchodzą na swoje. I na zawsze, żywią nadzieję. Stare chłopy "z przeszłością" cieszą się jak dzieci, biorą się w ramiona. Uściski, całusy. Mężczyznom "po przejściach" na odchodnym z domu dla bezdomnych wilgotnieją oczy. Tak samo tym, co odjeżdżają, jak tym, co zostają; wyzwolenie i nadzieja na nie smakują podobnie. Dziw, jak ci twardziele łatwo się wzruszają; równie jak wpadają w pasję. Kilka dni wcześniej zakończył się w schronisku strajk, w którym gotowi byli rzucić na szalę wszystko, zagrozili głodówką "do końca". -- "Już nic nie mamy do stracenia" -- deklarowali -- "oprócz życia".

-- "Mamy takiego sponsora, że ha! " -- pyszni się "Ślązak" z uprawnieniami operatora ciężkiego sprzętu budowlanego, od ponad pół roku w schronisku, przedostatni adres znany Centralnemu Rejestrowi Skazanych. Biznesmen z Michałowic pod Warszawą zapewnia mieszkanie, wyżywienie i stałą pracę. -- "I płacę" -- z naciskiem podkreśla "Ślązak", którego trawi głuchy żal do byłego kierownika...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 218

Spis treści
Zamów abonament