Skazani na czekanie
PACJENCI
Operacje dopiero po zakończeniu protestu
Skazani na czekanie
Anestezjologów brakuje w szpitalach już od ponad pięciu tygodni. Tylko w niektórych szpitalach wykonywane są wszystkie operacje -- większość pracuje jak na ostrym dyżurze. Pacjenci, którzy nieraz od kilku miesięcy czekali na zaplanowaną operację, są coraz bardziej zniecierpliwieni. Wszystko wskazuje jednak na to, że dla zdecydowanej większości z nich jedynym ratunkiem jest szybkie zakończenie protestu lekarzy.
To nie pierwszy strajk anestezjologów, który na wiele tygodni sparaliżował w szpitalach wykonywanie planowych zabiegów. Sami lekarze wspominają, że po zakończeniu protestu w 1997 roku musieli asystować przy operacjach niemal dzień i noc -- tak duże były kolejki...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta