Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Sam nie chce zagrać

04 lutego 1999 | Magazyn | MG
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane

Podróże

Sam nie chce zagrać

W "Casablanca Cafe" wisi duży Bogart.

FOT. AUTORKA

Casablanka vel Ad Dar al Bajda, jako główne miasto Maroka, kraju wyjątkowo wysoko rozwiniętego turystycznie i gospodarczo, nie musi się promować. Jej mieszkańcy wolą śpiewać w meczetach, niż ekscytować się starym amerykańskim filmem, który nawet nie był u nich kręcony.

Właściwie nic nie wskazuje na to, że król Hassan II jest w stosunku do Casablanki nieczuły. Po prostu o niej zapomniał albo uznał, że nie warto zawracać sobie głowy pozytywnymi konotacjami nazwy miasta z przereklamowanym filmem Michaela Curtiza i czerpać z tego powodu profity.

I słusznie. Nikt nie czuje potrzeby, żeby miasto stało się miejscem pielgrzymek dla wielbicieli duetu Bogart & Bergman. Tym bardziej zrobienia z niego drugiej fabryki snów, w której na każdej palmie wisiałyby portrety ubóstwianych aktorów, a na tablicach z informacjami o pracy dla bezrobotnych adresy fan clubów.

Takie podejście do sprawy promocji miasta jest zdumiewająco racjonalne. Od 1943 roku Amerykanie zdążyli już bowiem wyssać z własnego filmu co się dało. Nawet przyznali mu Oscary. Nie muszą już mieszkańcy Casablanki trudnić się spóźnioną konkurencją. Zwłaszcza, gdy chodzi o fotografię. Patrząc bowiem obiektywnie, milej jest przywieźć...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1613

Spis treści

Fotoreportaż

Zamów abonament