Co wiemy o tym narodzie
Co wiemy o tym narodzie
A LENA STRIEłKOWA
Z artykułu Klausa Bachmanna "Dlaczego Białoruś nie zniknie" ("Rzeczpospolita" nr 31 z 6 -- 7 lutego) można było zrozumieć, że nie ma fundamentalnej sprzeczności między systemem totalitarnym ademokratycznymi przejawami woli narodu. Naród białoruski podobno nie tylko popiera prezydenta, ale jest jeszcze bardziej niedemokratyczny niż on. Takie wnioski wynikają, podkreśla Bachmann, z"niezależnych badań socjologicznych".
To po co cenzura
Gdyby władza białoruska cieszyła się poparciem ludności, nie byłoby na Białorusi cenzury, u cisku politycznego, ograniczenia praw obywatelskich. O tym artykuł milczy. Jeśli naród naprawdę popiera niedemokratyczne metody sprawowania władzy, po cóż cenzura, po co zabraniać dziennikarzom komentowania stanu prawa, po co zakazywać u rzędnikom udzielania wywiadów, dlaczegóż nie zgodzić się na wybory prezydenckie w 1999 r. , jak tego wymaga konstytucja?
Po cóż przy takim poparciu władze białoruskie w roku 1996 przeprowadzały pseudoreferendum o zmianie konstytucji przez dwa tygodnie, a nie w jeden dzień? I to przy totalnej cenzurze i takim składzie komisji referendalnych, że nie było w nich nikogo spoza opcji prezydenckiej? I po cóż w zeszłym miesiącu pseudoparlament przyjął ustawę zakazującą kandydowania w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta