Dziurawe partnerstwo
USA -- CHINY
Dziurawe partnerstwo
JIM H OAGLAND
NATO zapowiada, że zasypie Serbię tysiącami rakiet, bomb i pocisków, jeśli będzie to konieczne do wygrania wojny o Kosowo. Ale cały ten śmiercionośny grad będzie miał równie poważne skutki strategiczne jak trzy rakiety mylnie nakierowane na chińską ambasadę w Belgradzie.
Rakiety te wybiły ziejącą dziurę w i tak chwiejnych fundamentach "partnerstwa strategicznego", które budują Bill Clinton i Jiang Zemin. To że Jiang przez parę dni nie chciał nawet odebrać telefonu od skruszonego Clintona, świadczy o słabości, opartego w zbyt dużej mierze na kontaktach osobistych, porozumienia między dwoma państwami, które są historycznymi i politycznymi rywalami. Paradoksalnie, dyplomatyczne zniszczenia, jakich dokonały trzy rakiety, mogą jeszcze przynieść pewną korzyść. Powinny bowiem wymusić na Waszyngtonie rewizję oceny stosunków amerykańsko-chińskich, czemu od...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta