Prawie sami swoi
MKOL
Przed reformami
Prawie sami swoi
Od wtorku zaczyna obradować w Lozannie specjalna komisja, która ma przygotować program reform Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego. Prace powinny zostać ukończone przed końcem 1999 roku.
Komisja liczy aż 80 osób, z których 44 to członkowie MKOl. Przewodniczącemu Juanowi Antonio Samaranchowi trudno będzie odeprzeć zarzuty, że komitet wciąż reformuje się sam i nie daje szansy oglądu i poprawy sytuacji ludziom z zewnątrz. W 26-osobowym prezydium jest trochę lepiej, bo połowa członków to osobistości spoza organizacji, tyle że wybrane i zaproszone przez Samarancha.
Przypomnijmy, że zaproszenie przyjęli m. in. były sekretarz stanu USA Henry Kissinger, były sekretarz generalny ONZ, Egipcjanin Butros Ghali oraz szef Fiata Giovanni Agnelli.
K.
R.