Nowa wojna na Kaukazie
Bojownicy islamscy wkroczyli do Dagestanu
Nowa wojna na Kaukazie
- Islamska krucjata Basajewa
- Dagestan - dwa niespokojne lata
- Komentarz: Stare, nie sprawdzone metody
Rosyjska telewizja pokazała milicjantów szykujących się do walki z islamistami w rejonie Botlichu
(C) AP
Rosyjska armia podjęła największą od czasu zakończenia wojny w Czeczenii operację zbrojną na Północnym Kaukazie. Przeciwnikiem dwu rosyjskich brygad oraz ponadtysięcznego oddziału milicji jest oddział islamskich bojowników, który opanował dzień wcześniej kilka górskich wiosek położonych w Dagestanie, w bezpośrednim sąsiedztwie granicy z Czeczenią.
Liczącą kilkaset osób grupą islamistów dowodzą znani z czasów wojny czeczeńsko-rosyjskiej Szamil Basajew i Emir al-Hattab. Mudżahedini są wyposażeni w broń automatyczną, granatniki i ciężarówki wojskowe. Ludzie, którzy zbiegli z rejonu Botlichu, gdzie zajęli pozycje islamiści, utrzymują, że napastnicy mają również broń przeciwczołgową i przeciwlotniczą.
Siły rosyjskie otworzyły w niedzielę ogień, wzdłuż granicy Dagestanu i Czeczenii, na pozycje fundamentalistów islamskich i podjęły przygotowania do decydującego ataku. Moskwa skierowała na miejsce zdarzeń tysiąc milicjantów, batalion wojsk wewnętrznych
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta