Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nikt nie chciał półprzewodników

22 sierpnia 1994 | Ekonomia | KG

Ofiara rynku czy bezmyślności?

Nikt nie chciał półprzewodników

Syndyk masy upadłościowej Naukowo-Produkcyjnego Centrum Półprzewodników CEMI przyznaje, że firma plajtowała na oczach wszystkich odpowiedzialnych za jej losy. Nikt jednak nie potrafił podjąć konkretnej decyzji o restrukturyzacji firmy. Jest to tym bardziej dziwne, że zatrudniano nawet firmy konsultingowe, które opracowywały plany przekształceń NPCP CEMI.

Ofiara systemu

Kryzys przedsiębiorstwa rozpoczął się na przełomie lat 1989/ 90, po upadku ZSRR, kiedy skończył się rynek zbytu w krajach należących przedtem do RWPG. Gdyby wówczas ktoś potrafił ocenić sytuację i podjąć męską decyzję dostosowania produkcji do nowych realiów rynkowych i sprzedał zbędny majątek, CEMI mogłoby dziś być nieźle prosperującą niewielką firmą półprzewodnikową, zatrudniającą najwyżej jakieś 300 osób.

W latach siedemdziesiątych CEMI było oczkiem w głowie rządzącej ekipy. Przykładem "sukcesu" centralnie zarządzanej gospodarki. Fabrykę pokazywano wszystkim odwiedzającym Polskę delegacjom obcych państw. Pracowników wysyłano po zdobywanie wiedzy do Stanów Zjednoczonych i Japonii. Głównymi odbiorcami były: ZSRR, Bułgaria i Rumunia, a także Jugosławia. W szczytowym okresie rozwoju przedsiębiorstwa we wszystkich zakładach...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 250

Spis treści
Zamów abonament