Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Z dnia na dzień powstały granice

04 października 1999 | Świat | PJ SP
źródło: Nieznane

  • Pierwsze starcia z czeczeńskimi bojownikami
Nikt w Czeczenii nie ma wątpliwości, że nowa wojna już się rozpoczęła

Z dnia na dzień powstały granice

W sobotę i niedzielę wojska federalne zajęły pozycje w północnej Czeczenii, na lewym brzegu rzeki Terek, tworząc tu strefę bezpieczeństwa. Podczas tej operacji w kilku miejscach doszło do starć z oddziałami bojowników czeczeńskich. Są ofiary, także po stronie rosyjskiej.

EPA

PIOTR JENDROSZCZYK

z Inguszetii

Kołyska z trzymiesięcznym dzieckiem stoi na poboczu drogi wiodącej z Inguszetii do Czeczenii. Obok - niewiele naprędce zebranych rzeczy rodziny Daniła. Przybyli z Groznego. Już trzeci dzień koczują w tym miejscu. Starają się o zezwolenie na przekroczenie granicy. Rzecz w tym, iż nie zamierzają pozostać w Inguszetii lecz pragną udać się do krewnych w Piatigorsku, w Kraju Stawropolskim. Nic z tego. Z dnia na dzień pomiędzy republikami północnego Kaukazu powstały dziesiątki granic nie do przebycia dla czeczeńskich uchodźców. Otwartą drogę mają jedynie do Inguszetii.

- To bratni naród. Rosja nie zabroni nam przyjmowania naszych braci - mówi dowódca inguskiej straży granicznej. Z gościnności skorzystało już prawie 100 tysięcy Czeczenów. Dla liczącej 200 tysięcy mieszkańców republiki...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1820

Spis treści
Zamów abonament