Siedem ósmych
- Stojąca woda - komentarz
Saganowski nie dostanie pieniędzy
Siedem ósmych
Marek Saganowski, napastnik ŁKS-Ptak Łódź, nie dostanie pieniędzy od właściciela drużyny Antoniego Ptaka, ponieważ rozegrał za mało meczów ligowych. Rozegrał ich za mało, ponieważ nie był wstawiany do składu. Nie był wstawiany do składu, ponieważ prezes Ptak naciskał na trenerów, żeby trzymali go na ławce.
Jeden z punktów kontraktu podpisanego przed rozpoczęciem sezonu przez Saganowskiego z Ptakiem mówi o tym, że piłkarz otrzyma pieniądze pod warunkiem, że rozegra w lidze co najmniej 8 spotkań, a w każdym z nich będzie przebywał na boisku co najmniej 45 minut. Dwie kolejki przed zakończeniem rundy jesiennej Saganowski miał na koncie 7 takich występów. Ósmy mecz miał rozegrać tydzień temu z Zagłębiem Lubin, ale trenerzy wpuścili go na boisko dopiero w 62. min. Ostatnią szansę Saganowski miał w niedzielę. ŁKS-Ptak grał na swoim boisku z Amicą. Trenerzy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta