Kwadratura zawiadamiania
Problem upływu terminu tymczasowego aresztowania
Kwadratura zawiadamiania
DARIUSZ WYSOCKI
Jak wysłać jutro list, żeby dotarł do adresata wczoraj?
W "Rz" z 4-5 grudnia 1999 r. ukazała się publikacja "Sądy i prokuratury nie pilnują terminów", z której wynika, że nie rozstrzygają one w odpowiednim momencie o przedłużeniu tymczasowego aresztowania, nie informują też w stosownym czasie administracji aresztów śledczych o podjętej decyzji. Artykuł zwrócił uwagę, że właściwe zarządzenie ministra sprawiedliwości upoważnia dyrektora jednostki penitencjarnej do zwolnienia osadzonego z upływem terminu tymczasowego aresztowania. Inny akt prawny ma natomiast nakazywać sądowi powiadomienie aresztu śledczego (zakładu karnego) o każdym przedłużeniu aresztowania najpóźniej na dwa dni przed upływem jego terminu, czego sądy nie przestrzegają.
Dość szczęśliwie dla sądów, publikacja milczy, co się dzieje, kiedy decyzje o przedłużeniu tymczasowego aresztowania docierają do aresztów śledczych (zakładów karnych) już po upływie jego terminu. A i tak się przecież zdarza.
Przepisy nie nadążają
Sądy i prokuratury rzeczywiście często nie wypełniają obowiązków wynikających z przepisów resortowych. Szkopuł w tym, że w połowie spraw nie są w stanie tego uczynić, bo...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta