![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Zwiedzanie na ekranie
Zwiedzanie na ekranie
Film bywa niekiedy nazywany obrazem. Poniekąd słusznie. Ekranowe widoki ulegają wprawdzie nieustannym przeobrażeniom - bo ruch jest ważnym elementem filmowej dramaturgii, podobnie jak operowanie zbliżeniami na przemian z dalekim planem. Jednak każda kolejna klatka zarejestrowana na taśmie filmowej może być traktowana jak malarska bądź graficzna kompozycja. Większość reżyserów zdaje się na intuicję operatora, ale są i tacy, którzy dokładnie planują każde ujęcie, przed przystąpieniem do zdjęć szkicują co ważniejsze sceny. Najczęściej są to twórcy wyedukowani plastycznie, dla których film stał się sposobem dotarcia ze swą sztuką do publiczności liczniejszej niż w galeriach.
Andrzej Wajda, który przez trzy lata kształcił się w krakowskiej ASP, w wielu dziełach daje wyraz swym malarskim fascynacjom. Często...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
