Fiskus wykańcza małe browary
Fiskus wykańcza małe browary
O 21 proc. Ministerstwo Finansów podniosło od 1 stycznia akcyzę dla małych browarów. Zrobiło to wbrew regułom obowiązującym w Unii Europejskiej i wbrew interesowi budżetu. Nie minęły trzy miesiące i minibrowary padają, bo nie mają z czego płacić podatków. Cieszyć się mogą tylko duzi producenci piwa.
- Nie mam jak ludziom spojrzeć w oczy. Muszę ich zwolnić - powiedział wczoraj "Rzeczpospolitej" Henryk Jadowski, właściciel małego browaru w Imielinie (woj. śląskie). Dziś daje zatrudnienie 16 osobom, oprócz tego - pracę rolnikom, słodowniom, drukarzom i hucie szkła.
Browar w Żninie (woj. kujawsko-pomorskie) zatrudnia 12 osób. Jak oblicza Marian Kawka, browar, którym zarządza, daje pracę 50 innym osobom: ślusarzowi, elektrykowi, sklepikarzom itd. Bezrobocie w powiecie wynosi 22 proc.
- Nie jesteśmy w stanie tej podwyżki udźwignąć - mówi Henryk Jadowski z Imielina.
Unia lubi małych
Chodzi o podwyżkę akcyzy od 1 stycznia 2000 r. Ściślej mówiąc, od tego dnia minister finansów zlikwidował progresywny...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta