Dwa różne światy
Dwa różne światy
RYS. MAREK ADAMIK
Ryszard Kapuściński
Koniec ery Gutenberga? To wielkie koncerny medialne głoszą ten koniec, zainteresowane tworzeniem koniunktury na towar, jaki mają do sprzedania. Słyszymy więc: "Książki są nieważne", "Słowo drukowane jest przeżytkiem", i hasła te napędzić mają nowym mediom większą klientelę. Tymczasem trzeba pamiętać, że dostęp do Internetu ma dziś zaledwie 2 procent ludzkości, a jest nas na świecie 6 miliardów i ta liczba szybko rośnie.
Problem polega na tym, że myli się dwie różne sprawy: rozwój techniki z rozwojem sytuacji kulturowej, z rozwojem środowiska, w którym ta technika może funkcjonować. Technikę tę można bowiem instalować w mieście amerykańskim, ale występują poważne trudności, gdy chodzi o wiele regionów Afryki, Azji, Ameryki Południowej. W tych miejscach nie ma jeszcze elektryczności - od tego trzeba zacząć. Rozwój elektroniki postrzega się w oderwaniu od ciężkiej sytuacji bytowej i kulturalnej większości świata, bo ta jest tematem, którego lepiej nie poruszać. Wobec tego wygodniej się skoncentrować na czymś innym i głosić tezę, że problem biedy na świecie, rosnącej zresztą, rozwiąże się sam, gdy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta