Podstępny postęp
Czy używanie sieci prowadzi do naruszenia praw autorskich?
Podstępny postęp
RYS. MARIUSZ FRANSOWSKI
PIOTR KOŚCIELNIAK
Mnożą się sprawy sądowe o naruszanie własności intelektualnej przez użytkowników Internetu. Po sieciowym serwisie Napster, który pozwalał na wymienianie się plikami muzycznymi, przyszła kolej na oprogramowanie umożliwiające kopiowanie płyt DVD z filmami. Przed sądami stoi jednak poważny problem - kłopot nie polega na ustaleniu winy, lecz na stwierdzeniu, czy postęp techniczny można zatrzymać pod pretekstem obrony praw autorskich.
Najpierw był Napster. Sędzia Marilyn Hall Patel, na wniosek organizacji zrzeszającej największych wytwórców fonograficznych (RIAA - Recording Industry Association of America), nakazała firmie Napster zaprzestania działalności, która polegała na umożliwianiu prowadzenia bezpłatnej wymiany plików z materiałem dźwiękowym (pliki MP3) między użytkownikami. Niektóre z tych plików zawierały piosenki nielegalnie skopiowane i rozpowszechniane. Sąd apelacyjny uznał jednak, że argumenty producentów fonograficznych są niewystarczające, aby cały serwis zamknąć i - w konsekwencji doprowadzić do upadku firmy. Napster istnieje zatem nadal, jednak spora część...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta