Zarobkowe tabu
Czy mamy prawo znać swoją wartość na rynku pracy
Zarobkowe tabu
- Zajrzeć do portfela - rozmowa z prof. dr hab. Wiesławą Kozek, dyrektorem Instytutu Socjologii Uniwersytetu Warszawskiego
ALEKSANDRA BIAŁY
Zadzwoniła do mnie koleżanka, której znajomy starał się o stanowisko szefa marketingu w jednej z największych firm ubezpieczeniowych. Prosiła o pomoc, gdyż ów znajomy nie bardzo wiedział, jaką kwotę oczekiwanych zarobków podać podczas rozmowy kwalifikacyjnej. Chciała, żebym zrobiła rozeznanie, ile zarabia się na tego typu stanowiskach.
Wynagrodzenia w Polsce wciąż są jeszcze tematem tabu. W ogłoszeniach o pracy nie ma informacji o wysokości proponowanych zarobków. W zachodniej prasie to niemal standard. Część rodzimych pracodawców zakazuje pracownikom ujawniania zarobków. Większość z nich dobrze jednak wie, ile warte jest dane stanowisko, bo zamawia odpowiednie badania. Jednak osoba zmieniająca pracę zazwyczaj skazana jest na poufny wywiad wśród znajomych.
Pracownik droższy na rynku
- Istnieją duże różnice w płacach w poszczególnych regionach. Jeżeli ktoś gdzieś w Polsce przeczyta, że normalna płaca szefa sprzedaży wynosi 17 tys. złotych miesięcznie, to dla niego będzie to niewyobrażalna kwota i rodzi się zawiść - mówi Wojciech Borsucki,
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta