Najkrócej
Bratowa Dziada do osobnego postępowania
Bratowa domniemanego szefa gangu wołomińskiego Ewa N. zostanie jednak osądzona w odrębnym procesie, a nie razem z całą dużą grupą oskarżaną przed białostockim sądem. Prokurator wycofał w poniedziałek wniosek o ponowne połączenie sprawy i zakończenie jej jednocześnie wobec wszystkich siedemnastu oskarżonych, wśród których jest domniemany szef gangu wołomińskiego Henryk N., ps. Dziad. Sąd wyłączył jej sprawę przed miesiącem, gdy okazało się, że po zawale serca nie może brać udziału w rozprawach, a jej nieobecność blokuje możliwość zakończenia procesu wobec pozostałych podsądnych. Dwa tygodnie temu okazało się jednak, że stan zdrowia Ewy N. poprawił się. Prokuratura złożyła więc wniosek, by jej sprawę znowu włączyć do procesu i zakończyć jednocześnie wobec całej grupy. W poniedziałek wycofała się jednak, bo Ewa N. ponownie nie mogła stawić się przed sądem. (PAP)
Była szefowa regionu skarży "Solidarność"
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta