Ucieczka z kina
Ucieczka z kina
Kino przegrywa - komentarz
FOT. (C) REUTERS
FOT. GRZEGORZ HAWAŁEJ
Russel Crowe w filmie "Gladiator" - najchętniej oglądanym filmie zagranicznym i Andrzej Seweryn w "Prymasie" - najchętniej oglądanym filmie polskim
BARBARA HOLLENDER
Rok 2000 był w polskich kinach najsłabszy od sześciu lat. Do kin poszło 18,5 mln osób, o 30 proc. mniej niż w roku 1999. 20 najbardziej kasowych filmów roku obejrzało w sumie o 25 proc. mniej widzów niż dwa hity 1999 roku - "Pana Tadeusza" i "Ogniem i mieczem".
W ostatnich latach publiczność kinowa w Polsce systematycznie rosła. W roku 1996 roku sprzedano 21,4 mln kinowych biletów, w roku 1997 - 23,7 mln, w 1998 - 24,5 mln. Rekordowy okazał się rok 1999, gdy kina odwiedziło 26,8 mln widzów. Rok 2000 ze swoimi 18,5 milionami widzów był więc rokiem kryzysu. Niektórzy dystrybutorzy twierdzą, że regres widać już było w roku ubiegłym, gdy świętowaliśmy wielki powrót widzów do kin.
- Ten kryzys wystąpił już w 1999 roku - mówi Sławomir Salamon z Syreny. - Myśmy go po prostu wtedy nie zauważyli, bo "Ogniem i mieczem" oraz "Pan Tadeusz"...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta